Janusz Walczuk to wschodząca gwiazda polskiego rapu i samozwańczy “Nowy Idol”. Tak właśnie nazywa się ostatnia trasa koncertowa artysty, który szturmem podbił serwisy streamingowe. Szczery, wszechstronny i kreatywny raper dziś znany jest z takich hitów jak m.in.: „Ekstremalne sporty”, „Offside”, czy właśnie „Janusz Walczuk”. Jego teksty – trafne, prawdziwe, uniwersalne i inspirowane dorastaniem wśród żoliborskich bloków – szybko zrobiły z niego rapera, chętnie słuchanego przez młodych Warszawiaków.

Kariera Walczuka rozpoczęła się od pracy w charakterze realizatora w studio nagraniowym. Nieprzypadkowo zwraca więc szczególną uwagę na brzmienie, co doskonale czuć na koncertach. W 2021 roku, twórca podpisał kontrakt z SBM Label, z którą związany jest do dziś. Jego działania z SBM można było zauważyć i usłyszeć już o wiele wcześniej – jeszcze w 2020 roku pojawił się w projekcie „Hotel Maffija” i choć zaczął w trudnych, czasach, nie przeszkodziło mu to w rozpędzeniu swojej muzycznej kariery. Debiutancki album zatytułowany po prostu “Janusz Walczuk” wydał w kwietniu 2021. Od tego czasu cieszy się rosnącą grupą słuchaczy.