Tu nie ma miejsca już na dowolną interpretacje, gdyż ostatnia z trzech zasad panujących w HAUS to ukłon w kierunku tych, którzy tęsknią za prawdziwym szaleństwem w klubowej przestrzeni. Odłóż na bok plany o tygodniowym wyjeździe za zachodnią granice, gdyż dosłownie pod nosem otwiera się miejsce, które zaspokoi potrzeby nawet najbardziej wymagających jednostek. Możesz przyjść, aby wypić drinka i poznać nowe osoby. Możesz także postawić na całonocny taniec wokół metalowej klatki, ale tez możesz oddać się eksploracji klubowych pomieszczeń oraz dzikiej zabawie w ciemności.
To nie ma znaczenia, bo wszystko, co robisz powinno być także w poszanowaniu do pozostałych uczestników wydarzenia. A jeśli widzisz lub doświadczasz zachowań, które sprawiają u Ciebie poczucie dyskomfortu czy zagrożenia? Zgłoś to natychmiast do obsługi lub ochrony, bo jesteśmy tutaj po to, aby każda osoba czuła się bezpieczna oraz jesteśmy przestrzenią wolną od uprzedzeń, gdyż ostatnimi laty mieliśmy dość kultury klubowej pełnej niepokoi, krzywych spojrzeń, krzywdzących spojrzeń czy przekraczania granic wzajemnej prywatności.
Miejsce:
Haus
ul. Księdza Ignacego Skorupki 3
00-546 Warszawa