AVI od początku swojej kariery dał poznać się szerokiej publiczności jako artysta nowatorski. Utwory “Moya” czy “Inny Niż Oni” szybko pokazały jego raperski wachlarz możliwości, a poetyckie “Motyle” pozwoliły wybrzmieć jego wrażliwości. Artysta nie traci jednak kontaktu z rzeczywistością i pisze teksty również o zwyczajnej codzienności. Przełomem w jego karierze było nawiązanie współpracy z Louis Villainem, co zapoczątkowało ciąg “przypadków, które nie są przypadkami”.

Pomimo tego, że nagrał już trzy albumy, a z czwartym właśnie wyrusza w trasę w internecie jest o nim znacznie mniej informacji niż o artystach z mniejszym dorobkiem. Liczba jego fanów również nie jest szczególnie imponująca. Czy słusznie? Niekoniecznie, ponieważ sam Avi ma wiele do zaoferowania.