Zaciekle niezależna piosenkarka i autorka tekstów z Devon w Wielkiej Brytanii, była niesamowicie zajęta od momentu wydania swojego debiutanckiego albumu „The Soul Sessions”, czyli od kiedy miała zaledwie 15 lat. Do tej pory laureatka BRIT Awards wydała 7 albumów i była kilkakrotnie nominowana do nagród Grammy. Przez cały ten czas Joss Stone rozwinęła się nie tylko artystycznie, ale obrała też pewną muzyczną drogę, którą konsekwentnie podąża w swojej karierze.

I chociaż wokalistka wielokrotnie występowała u boku legendarnych artystów, takich jak: Herbie Hancock, Sting, Gladys Knight, Van Morrison czy Melissa Etheridge, Joss od zawsze znana była z eksperymentowania z różnymi stylami w swojej własnej twórczości.

Doskonale słychać to na wszystkich albumach artystki, które zawierają prawdziwą mozaikę różnych wpływów i muzycznych inspiracji, tworząc oryginalny zbiór utworów, charakteryzujący się fuzją potężnego soulowego wokalu Stone w połączeniu z reggae, world music i hip-hopowym pejzażem dźwiękowym. Najnowsza płyta „Never Forget My Love” (premiera 11 lutego 2022 r.) również nie będzie tu żadnym wyjątkiem.

Joss, pisząc i produkując muzykę wraz ze swoim długoletnim przyjacielem i współpracownikiem, Davem Stewartem (Eurythmics), postanowiła stworzyć album pełen tego, co sama nazywa „dorosłymi, celowymi piosenkami”. Są to utwory napisane w nawiązaniu do tradycji amerykańskich twórców, z tekstami, które początkowo mogą wydawać się nietypowe, ale w rzeczywistości są piosenkami, z którymi wiele osób się utożsamia – „Pomyślcie o Dusty Springfield, Burcie Bacharach, Dionne Warwick – tego rodzaju klasycznych, ponadczasowych piosenkach. Pomyślcie o długich rękawiczkach i sukience” – podkreśla Joss Stone.

Innymi słowy, to hipnotyzująca mieszanka klasycznych smyczków i trąbek, które idealnie łączą się z wyjątkowym, unikalnym wręcz głosem Joss. Dla fanów artystki będzie to z pewnością nie lada gratka usłyszeć na żywo nowe utwory z nadchodzącego albumu oraz największe hity Joss Stone w tak wyjątkowych, klasycznych aranżacjach.

Jedno jest pewne – to będzie muzyczna podróż przez życie i twórczość Joss. A biorąc pod uwagę zapowiedź płyty, lepiej odkurzyć eleganckie ubrania w szafie! Pierwszy singiel z albumu o tym samym tytule, czyli „Never Forget My Love”, ujrzał światło dzienne 12 listopada ubiegłego roku. – Sprawiać, by inni mieli dobre samopoczucie – to właśnie widzę jako mój życiowy cel. Próba uszczęśliwienia ludzi sprawia, że wstaję rano” – dodaje artystka.